sobota, 21 września 2013

bonsoir!

Wczoraj Olka przyjechala do mnie. Bylo bardzo wesolo ale dopiero jak zrobilo sie ciemno. Cala noc sobie gadalysmy pewnie nie mogli przez nas spac. Wstalysmy jakos po 10 dzisiaj. Nie wiedzialam jak ja obudzic to wlaczylam budzik i w nia rzucilam;d hehe

potem sprzatanie pokoju itd...
po obiedzie poszlysmy ogladac mecz koszykowki i dalej nie wiem kto wygral. hehe;d znowu smazylysmy nalesniki- bylo smiesznie
teraz siedzimy i sie smiejemy nawet nie wiemy z czego.
takie tam obudzilysmy sie w nocy na sweet focie;d
JEST MOC!!!  :)zaraz idziemy te nalesniki jesc wiec musze konczyc ;d bye bye
jest moc!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz